Dlaczego właściwie istnieje śmierć? Czy nie mogłoby być tak, że żyjemy sobie wiecznie na tym świecie? Dlaczego ciało musi umrzeć? Pełną odpowiedź na te pytania poznamy dopiero po drugiej stronie. Jednak już dzś, możemy coś niecoś na ten temat wyczytać z Pisma Świętego i w ogóle historii Zbawienia.
Musimy zdawać sobie przede wszystkim sprawę z tego, że nie żyjemy w doskonałym świecie. Tu istnieje Zło
i wdarło się ono w każdą dziedzinę życia. A Bóg przeznaczył dla nas Niebo, czyli świat idealny - świat
bez wad, bez śmierci, bez chorób, bez bólu, bez niegodziwości, bez udręk, bez krzywdy, bez pracy, bez
zmęczenia, bez cierpienia.
Według Pisma Świętego śmierć oraz życie w "niedoskonałym świecie" są konsekwencją naszego własnego
wyboru. Przed grzechem pierworodnym świat wyglądał zupełnie inaczej. Śmierć w obecnym jej kształcie nie istniała. Grzech
pierworodny nie był tylko zerwaniem jabłka z drzewa. Ludzkość w osobie biblijnego Adama odwróciła się
od Stwórcy, który w zamian za posłuszeństwo (zresztą posłuszeństwo w naszym własnym interesie) oferował
nam tenże idealny świat.
Jednak ludzkość nie skorzystała z tej szansy. Zrezygnowaliśmy z opieki Boga, postanowiliśmy nie być Mu
posłuszni i zorganizować sobie świat po swojemu. Odwróciliśmy się od Stwórcy. A Panów jest tylko dwóch.
Tu nie ma żadnych innych możliwości. Wybierając grzech, odrzuciliśmy Boga i Jego porządek. Tym samym
dobrowolnie zrezygnowaliśmy z Raju, w którym przecież żyliśmy. Sprzeciwiając się Bogu, obraliśmy sobie
Szatana za Pana. Świadomie zdecydowaliśmy się na Zło, a tym samym na niedoskonały świat, w którym przyszło
nam żyć - świat pełen wad, nieszczęść i cieprpienia. Nasze ciała stały się narzędziem grzechu,
narzędziem czynienia Zła. Niebo zostało przed nami zamknięte, ponieważ w Niebie nie może istnieć Zło.
I gdyby Chrystus nie przyszedł nam z pomocą, każdego z nas czekałoby wieczne potępienie.
Już jeden grzech tak bardzo plami człowieka, że gdyby nie ofiara Chrystusa, nikt z nas nie mógłby
stanąć przed Bogiem. To Chrystus otworzył przed nami bramy Nieba zawierając z nami Nowe Przymierze.
Umierając jako niewinny, uratował nas od Piekła. Uratował każdego człowieka, nawet największego
niegodziwca! Tylko Chrystus dzieki swojej ofierze może dać każdemu z nas Niebo po uprzednim
odpokutowaniu własnych niegodziwości (Czyściec). Tylko Ten, który uratował całą ludzkość od wiecznego
potępienia może zaprowadzić ją z powrotem do Domu Ojca, ale pod jednym, bardzo istotnym warunkiem -
pójścia za Chrystusem. A Chrystus mówi: "Pójdz za Mną! Kochaj prawdziwie! Wyrzeknij się grzechu! Jeśli
upadniesz, żałuj szczerze za popełnione winy, przepraszaj i szybko wracaj do Boga! Korzystaj z
sakramentów oraz morza łask, jakich udzielam Ci poprzez Mój Kościół!"
Oznacza to, że jedynie wolna wola człowieka może przeszkodzić Bogu w dziele zbawienia.
Dzięki wielkiemu Miłosierdziu Boga, ludzkość, która w osobie biblijnego Adama odrzuciła Go,
otrzymała drugą szansę - każdy człowiek może teraz indywidualnie odciąć się od błędu pierwszych
rodziców. Każdy we własnym imieniu może wybrać sobie Pana - Boga lub Szatana. Każdy indywidualnie
może wybrać swoją wieczność - zjednoczenie z Bogiem lub wieczne potępienie. Każdy może wyrzec się grzechu lub
dopuszczać grzech w swoim życiu. Każdy może pójść drogą zbawienia lub drogą potępienia.
Całe nasze życie jest dojrzewaniem do ostatecznej decyzji.
Jaki sens ma jednak śmierć?